 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Mar 26, 2009 12:42 Temat postu: |
|
|
Beligijska jest obecna jako dobry przykład! A terapia ? No cóz bywa różnie ale wcale nie oznacza, ze można z tego rezygnować! Trzeba branąć. Tak jak jiujia! Bez grupowej terapia indywidualna nie ma sensu, a przy grupowej jest wsparciem tego co się udało osiagnąc w grupie. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Czw Mar 26, 2009 13:36 Temat postu: |
|
|
Szczesciara bo ma Belgijska.
Nie kazdemu dane byc w stolicy . Nie zapominajcie, ze nie wszedzie jest
Warszawa i Suwalki . Cos o tym wiem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Mar 26, 2009 14:24 Temat postu: |
|
|
Ale wszędzie może tak być aby było dobrze! Nawet - bardzo dobrze! To zależy od ludzi, czyli od nas! Od Ciebie, ode mnie, od innych... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Czw Mar 26, 2009 14:32 Temat postu: |
|
|
Czy moge przy okazji upiec własna pieczen?
Wiem,z e jest tu profi z Wodzislawia Sl.
Jak to wyglada u Was?
jak dlugo czeka sie na miejsce w grupie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
jagoda3434
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Czw Mar 26, 2009 19:23 Temat postu: |
|
|
tez bylam bita latami prosilam naklanialam na wizyty u psychologa robilam wszystko dla dobra dzieci ...... potem sie okazalo ze to bylo dla ich zla ............. bylo tylko gorzej ((( nie licz na poprawe losu jestes eszcze mloda i poradzisz sobie nawet z 3 dzieci powodzonka |
|
Powrót do góry |
|
 |
sylus
Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 116
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 6:10 Temat postu: |
|
|
Dziś mam pierwszą wizytę u indywidualnego chyba psychologa. Trochę daleko mam z Grudziądza do Torunia, no ale jeżeli on zna się na temacie przemocy, to pewnie warto.
Oczywiście mój mąż próbuje mnie nakłonić, żebym tam nie poszła. Nasz najmłodszy syn bardzo dużo choruje, jeszcze nie skończył roczku, a już z nim byłam 2 razy w szpitalu na zapalenie płuc. W tej chwili też dostaje zastrzyki i wygląda, to tak, że dostawał najpierw antybiotyk doustny, ale on nie pomógł, więc dostał 12 zastrzyków, byłam z nim na kontroli u lekrza, niby wszystko dobrze, ale jeden dzień bez antybioityku i znowu gorączka 38,5; więć znów dostał 6 zastrzyków.
A mój mąż próbuje, to wykorzystać, żebym nie poszła do psychologa, bo z synkiem trzeba iść do lekarza, więc on mówi, że zamiast marnować czas na bzdury, to mam iść z dzieckiem do lekarza.
Samochód mamy tylko jeden, więc żeby dojechać do Torunia na pociągiem na 17 muszę jechać już o 13. Więc powiedziałam mężowi, że albo pojedzie ze mną do Torunia albo musi iść z synem na kontrolę do lekarza, bo u nas lekarz przyjmuje tylko po południu. A on próbuje mną manipulować, że on pojedzie do lekarza, jak ja nie pójdę do psychologa. _________________ Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 8:53 Temat postu: |
|
|
Witaj Sylus.
Maz zachowuje sie niestety wg wzorca.
Szantaz choroba dziecka jest aboslutnie wpisany w ten scenariusz.,
Spodziewaj sie ataku z jego strony podwazajacego Twoje zaangazowanie jako matki.
Sylus..
wczesniej pisalas ,ze Twoja mama czytala z Toba forum:
Popros ja o pomoc. Bedziesz takiej pomocy potrzebowala. Moim zdaniem ktoregos dnia on Ciebie nie zawiezie / najpierw bedzie to pretekst,ze musial np zostac w pracy/ bedziesz zmuszona jechac autobusem. Przygotuj sie na to. Jesli to mozliwe rozejrzyj sie, moze ktos w rodzinie podwiózlby ciebie, a jesli nie to zostaje komunikacja publiczna i mama bedzie potrzebna.
Po prostu 2 x w miesiacu o 13 wyjdziesz z domu.
Zbieraj np bilety , i bierz karteczki od psychologa, wydrukuj sobie w domu, ze tego i tego dnia bylas na terapii, dolacz bilet i mamy dowod ,ze sam odomowil terapii i odmowil Tobie pomocy w dowozie na terapie., co mialo byc presja zmuszjaca ciebie do zaniechania terapii.
Sprobuj dogadac sie z mama. jesli bedziesz mogla liczyc ze podczas Twojej nieobecnosci dziecmi zajmie sie mama, nie bedziesz musiala sie tlumaczyc mezowi z kazdej wizyty , z kazdego wyjazdu.. na szczescie zaraz lato i dlugi dzien. Dasz rade.
Im mniej bedziesz z nim rozmawiała o terapii tym lepiej.
Generalnie chodzi o to , abys uczyla sie podejmowac samodzielne decyzje bez tlumaczenia sie jemu.
Chodzi o to tlumaczenie.
Sylus, ofiara przemocy najczesciej nie ma swiadomosci,ze niemal cala jej komunikacja ze sprawca to .. tlumaczenie sie.. Zwroc uwage na ten aspekt. Przyjrzyj sie temu jak z nim rozmawiasz.
Zwroc uwage na jego odpowiedzi na Twoje pytaniia skierowane do niego.
Czy odpowiada ci w sposob prosty, czytelny , konkretny , czy tez pokretny , niedomowiony , zostawiajacy Ciebie w stanie niepewnosci, zawieszenia.
Czy jego odpowiedzi to" tak, nie " i w slad za tym postepowanie , czy tez wiekszosc odpowiedzi oparta jest na " moze, nie wiem, zobacze" ?
.. a wiec posluchaj muzyki waszych rozmow. |
|
Powrót do góry |
|
 |
sylus
Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 116
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 9:36 Temat postu: |
|
|
Cześć "Leni 56" z tym prowadzeniem rozmowy, totrafiłaś w same sedno, dokładnie tak jest. Zawsze jak się go o coś pytam, to tylko: "A co Cię to obchodzi ?", "Nie interesuj się tym", "A co książkę piszesz ?". Nawet jak się pytam np. rano czegoś co dotyczy danego dnia, to jest właśnie tek jak napisałaś "Nie wiem, może, zastanowię się". _________________ Czy agresywny mąż może się zmienić ? ? ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
jiujia Przyjaciel NL

Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 11:40 Temat postu: |
|
|
Leni
dostrzegam dużą zmianę w Twoim tonie
muszę przyznać, że mi się to podoba
rzeczywiście, to jest tak, że tak bardzo dajemy sobie wmówić, że to nasza wina, że zaczynamy w to wierzyć tak jak cierpiące na anoreksję wierzą że jeszcze muszą schudnąć
A ta wiara powoduje, że jesteśmy mało przekonujący, niepewni siebie itp.
Słowa, któe mówimy to zaledwie 7% tego co słyszy druga strona - reszta to ton i mowa ciała - a często te 93%przekazu mówi coś zupełnie innego niż brzmią bnasze słowa.
Przy takiej proporcji trudno kogoś przekonać do czegokolwiek. _________________ Nie toleruję tylko nietolerancji... |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 14:31 Temat postu: |
|
|
Jiujia .. potraktuje Twoje slowa z usmiechem: ale poczulam sie jakby poklepano mnie po plecach.
Lubisz to?
czesto usmiecham sie widzac, ze robie albo za killera forum albo za palikota , w gruncie rzeczy jestem i spokojna i bardzo ugodowa ale mam za duza ekspresje slowa. To nie dobrze, bo nie potrzebnie wzbudzam skrajne uczucia - psychologicznie rzecz biorac , chyba za ta ekspresja chowam własna slabosc.
Pracuje nad tym. Mowia mi,ze dopóki definitywnie nie zamkne przeszlosci- nie calkiem sie uda.
czas robi swoje: coraz wiecej wiem, coraz wiecej umiem.
dobrze ze mi zwracacie uwage - zreszta zyje dzieki Wam. Co tu duzo mowic. Kocham Was.
I jijiujia- dzieki. Masz druga sekretarke. |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 14:37 Temat postu: |
|
|
sylus , no to wiemy juz duzo wiecej .
Wyczytalam,ze taka komunikacja nosi nazwe komunikacji perwersyjnej.
i jest niestety odbiciem cech charakterologicznych osoby poslugajacej sie takim stylem " rozmowy"
masz perwersyjnego faceta , cieszysz sie?
taki to potrafi oczarowac..
i bardzo ciezko wyrwac sie z tego oczarowania.
Komunikację perwersyjną znamionuje kilka cech:
q Po pierwsze, polega ona na odmowie komunikacji wprost. Mobber nie udziela odpowiedzi na pytania ofiary. Dla niego ofiara to „rzecz”, a z rzeczami się nie dyskutuje. W rozmowie unika więc konkretów. Jego przekaz jest mętny i nieprecyzyjny.
q Kolejną cechą perwersyjnej komunikacji jest zakamuflowane kłamstwo, stanowiące mieszaninę podtekstów i niedomówień.
q Dyskwalifikowanie stanowi następną właściwość perwersyjnej komunikacji. Mobber stara się za wszelką cenę zmusić ofiarę do przyznania się przed sobą i innymi, że jest bezwartościowa. W tym celu wysyła niewerbalne komunikaty w postaci pogardliwego spojrzenia lub znużonego westchnienia. Przekazuje też komunikaty słowne, przybierające postać złośliwych aluzji i żartów: „jesteś do niczego”, „jesteś zerem”, „twoje poglądy są tak szpetne, jak twój wygląd”. Z czasem ofiara, zaczyna w to wszystko wierzyć. Postrzega siebie tak, jak mobber o niej zawyrokuje.
q Perwersyjna komunikacja ma za zadanie podzielić ludzi, aby skuteczniej nimi rządzić. Divide et impera stanowi preferowany np. przez menadżera-agresora model relacji interpersonalnych. Największą bowiem satysfakcją mobbera jest niszczenie ofiary rękami innych osób. Temu celowi służy sporadyczne rozpuszczanie poza jej plecami plotek, pomówień i oszczerstw. |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 15:00 Temat postu: |
|
|
Sylus: nie pytaj go. Na jego pytanie odpowiedaj podobnie jak on to robi.
Moze niekoniecznie nie grzecznie ale np : dlaczego pytasz?
lub "nie wiem", "moze.".
Odwroc role: niech on sie tlumaczy.
Zaobserwuj co sie bedzie dzialo.
Staraj sie przekazywac mu coraz mniej informacji o sobie. To bedzie trudne, ale staraj sie i znajdz swoj własny sposob na to.
Czy jestes gotowa przyjac do wiadomosci zdanie :
On ciebie oklamuje . Tworzy falszywa rzeczywistosc.
czy to co o nim wiesz wystarczy ci?
czy tez czegos ci w nim brak, brak ci jakby jego realnosci, faceta z krwi i kosci ?
czy z wciaz masz poczucie ze on jest jakby za mgla- taki jakis niedomowiony nie do konca konkretny..? |
|
Powrót do góry |
|
 |
jiujia Przyjaciel NL

Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 15:12 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, Leni za to klepanie po plecach. Jakoś nie pomyślałam, że to tak można odebrać
a w tej drugiej sprawie polecam się na przyszłość
 _________________ Nie toleruję tylko nietolerancji... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 15:58 Temat postu: |
|
|
Rozłożyłaś mnie tymi słowami Leni. Ciesze się,z ę to powiedziałąs. do tego publicznie. Zabrzmiało jak wyznanie wiary. Dyskusje z Toba sa najbardziej twócze chociaż czasami gwałtowne i krwiożercze, ale ....lubię Cię od poczatku. I do tego - urodzeni 2 marca.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 17:31 Temat postu: |
|
|
kaziu kaziu..
nie lez tylko na ziemi bo dostaniesz wilka.
I spoko, bo mam własnie samobojcze mysli. Cholerne doly. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|